Świętuję dzisiaj wyjątkową okazję. I nie mógłbym tego zrobić, gdyby nie Ty, bo w tej wędrówce zdecydowanie idziemy razem. Dlatego chcę Cię zaprosić do świętowania razem ze mną!
Dzisiaj po raz setny z rzędu kliknąłem wyślij i do Twojej skrzynki pocztowej trafił newsletter dla Twórczyń i Twórców od IMKER… That was fast!
Zebrało mi się na wspominki, powrót do korzeni, podziękowania, pokazanie zaplecza i w ogóle bardzo dużo rzeczy do opisania w jednym mailu.
Dlatego wygospodaruj proszę w swoim harmonogramie kilka minut, idealnie z ulubioną kawą czy herbatą i zanurz się w czytaniu.
Jestem pewien, że warto!
W newsletterze #100 dla Twórczyń i Twórców znajdziesz między innymi:
BONUS! Linki do wszystkich artykułów, które podałem w poprzednich 99. wydaniach newslettera
Historię, od czego zaczęło się pisanie newslettera
Poznasz aktualną liczbę odbiorców oraz ich zaangażowanie
Sprawdzisz 11 najlepszych newsletterów pod kątem statystyk (open rate i kliknięcia)
Przemyślenia i wnioski dla Ciebie po 100 wydaniach newslettera
Podziękowania
Odpowiedź na pytanie, ile zarabia YouTuber z 3,57 mln subskrybentów?
Jakich błędów unikać w 2023 roku (wnioski bezpośrednio od Twórców)
Zapraszam!
BONUS! Linki do wszystkich artykułów!
Zaczynam od obiecanego przed kilkoma tygodniami prezentu . Od dzisiaj jako bonus do newslettera będzie dostępna lista linków do wszystkich artykułów.
Wystarczy, że klikniesz w poniższy przycisk i zyskasz do niej dostęp. Jeżeli chcesz mieć ją w swoim archiwum, to klikaj Plik -> Utwórz kopię. Nie masz bezpośredniego dostępu do pliku, ale możesz go sobie dowolnie pobierać i archiwizować!
Aktualnie znajdziesz w pliku aż 209 linków. W każdym kolejnym tygodniu pojawią się nowe:
Tego dnia rozpoczął się ten newsletter. Chciałbym napisać, że pamiętam ten dzień jak dzisiaj, ale byłaby to nieprawda.
Wie i może to potwierdzić przede wszystkim moja Żona, Ewa Bartnik, dzięki której rozpoczęło się pisanie Newslettera dla Twórczyń i Twórców.
22 lutego 2021 roku Ewa zorganizowała ze mną firmowe spotkanie, gdzie opracowaliśmy to, jak ma wyglądać ta publikacja, dla kogo mam pisać oraz co umieszczać w środku.
Efektem spotkania było to podsumowanie i moje późniejsze wzięcie się do roboty:
Nie wiem, jak wyglądałby ten newsletter, gdyby nie tamto spotkanie…
Dlatego DZIĘKUJĘ EWO!
Jesteś wybitną specjalistką od budowania rzeczy od podstaw, podczas gdy ja najczęściej przeszedłbym po jednej ścianie do dachu, a później to wszystko by się zawaliło.
I od razu przepraszam, bo jak patrzę na tę kartkę to widzę rzeczy niezrealizowane do dzisiaj. Nadrobię to w 2023! A jak nie to każdy tutaj będzie mógł mi to wytknąć
(Przy okazji – czy temat prowadzenia firmy wspólnie z Żoną jest dla kogoś interesujący? Czy raczej nie ma tutaj odważnych?)
Ile osób czyta ten newsletter?
Treści dla Twórczyń i Twórców w Polsce to, jakby nie patrzeć, nisza. I w tej niszy newsletter od IMKER jest aktualnie odbierany przez 1239 osób. Czy to dużo czy mało? Kilka sal w Polsce można zapełnić, więc zdecydowanie nie jest źle.
Tak wyglądała wzrost listy adresowej w ciągu ostatnich 12 miesięcy:
Na obrazku zaznaczyłem kluczowy moment dla tworzenia listy w tym roku. Chętnie napisałbym, że to były moje urodziny, kiedy jako prezent dla mnie zapisało się aż tyle osób, ale to nie to…
Tego dnia Michał Szafrański zakończył pisanie swojego bloga (oficjalne) i polecił mój newsletter swoich Czytelnikom. Dla mnie to był jeden z przełomowych momentów i cieszę się, że po pierwszej wysyłce mało kto się wypisał.
Michał – wielkie dzięki! Nasze drogi idą wspólnie od czasu wydania Finansowego Ninja i cieszę się, że masz do mnie i IMKER zaufanie od tylu lat! Piona
Podczas pisania newslettera warto też zwracać uwagę na zaangażowanie odbiorców. U mnie wygląda następująco:
78,13% wszystkich odbiorców z listy adresowej otworzyło lub kliknęło w mój newsletter w ciągu 30 dni.
Jeżeli odbiorcy nie reagują na Twoje wiadomości to zdecydowanie czas z tym coś zrobić lub… po prostu zrobić porządek na liście. Szkoda trzymać nieaktywne kontakty.
Sprawdź 11 najlepszych newsletterów pod kątem statystyk:
Choć na liczniku newslettera IMKER jest już 100 wydań, to najlepsza pod kątem statystyk (open rate oraz kliknięcia) okazała się wysyłka zaraz po największym skoku liczby odbiorców – ta, w której użyłem imienia i nazwiska Michała Szafrańskiego
Co ciekawe, czołową jedenastkę zamyka newsletter z open rate na poziomie… 61,3% (według ConvertKit). Trochę jestem w szoku patrząc na ten wynik, bo za czasów mojego poprzedniego bloga i firmy najlepsze wyniki były na poziomie 40-45%.
Bo ten newsletter na miejscu 11 jest bardzo spoko, podobnie jak wcześniejsze i późniejsze
WAŻNE! To nie jest tak, że moje newslettery mają takie wyniki po pierwszej wysyłce. Robię zawsze podwójną (we wtorek i w niedzielę). Dzięki temu zyskuję dodatkowe kilka – kilkanaście procent w wynikach (rozumiejąc, że jest też druga strona medalu). Sposób na „wyciąganie” procentów opisałem w newsletterze #58: 11% lepszy wynik za 3 minuty pracy? . Ciągle działa!
Osiem konkretnych przemyśleń i wniosków dla Ciebie po 100 wydaniach newslettera
Myślisz o rozpoczęciu własnego newslettera, ale nie wiesz, czy to jest dla Ciebie? 1200 odbiorców to mało jak na 100 tygodni pisania… A tyle roboty!
Jeżeli w Twojej głowie pojawiają się takie myśli, jak powyżej to wiedz, że w mojej też.
Oto osiem porad dla Ciebie, jeżeli myślisz o wystartowaniu swojego newslettera lub ogólnie o karierze Twórczyni czy Twórcy internetowego. Ode mnie prosto z serca:
1. NIGDZIE NIE DOJDZIESZ, JEŻELI PO PROSTU NIE WYSTARTUJESZ
Brzmi banalnie, ale niezależnie od tego, co chcesz robić w Internecie, absolutnie NIC się nie wydarzy, jeżeli po prostu nie zaczniesz tego robić. Bez oglądania się na innych i porównywania.
2. POWTARZALNOŚĆ JEST WAŻNIEJSZA, NIŻ JAKOŚĆ
Na koniec dnia kluczowa okazuje się być liczba powtórzeń tej samej czynności. Zupełnie jak z ćwiczeniami fizycznymi. Nie bądź tym blogerem czy autorem, którego swoją twórczość online rozpoczyna i kończy od wpisu na temat tego, kim jest i co będzie od teraz pisał. A później cisza.
Główna różnica pomiędzy twórcami, którzy odnoszą sukcesy, a tymi, którzy ich nie mają jest taka, że Ci pierwsi mają po prostu wyrobione dobre nawyki. A powtarzalność jest lepsza od doskonałości.
3. STWÓRZ COŚ PRZYNAJMNIEJ 100 RAZY
Nie dowiesz się, czy dane medium, czy format jest dla Ciebie, jeżeli wykonasz odpowiedniej liczby powtórzeń. Nie planuj dziesięciu publikacji. Załóż, że zrobisz 100, a przynajmniej 52 (jedna na tydzień). 4. ZACZNIJ SPRZEDAWAĆ WCZEŚNIEJ, NIŻ PÓŹNIEJ
Jest takie powiedzenie, że jeżeli nie wstydzisz się swojego pierwszego produktu to znaczy, że wydałeś go za późno… I tak samo jest ze sprzedażą w przypadku twórców. Im szybciej zaczniesz sprzedawać, tym lepiej zrozumiesz marketing internetowy i sprzedaż. Wyjdziesz do innych z ofertą, a to co innego niż jej brak. Adres e-mail, lajk, reakcja, itd. to waluta.
5. NIE NAJESZ SIĘ I NIE ZAPŁACISZ RACHUNKÓW LAJKAMI
To nie zaprzeczenie poprzedniego punktu, tylko raczej uzupełnienie i nakierowanie Cię na to, byś jednak tworzył płatne produkty. To nie musi być olbrzymi kurs na wiele godzin, to może być „temat w godzinę”. Im szybciej zaczniesz sprzedawać, tym IMHO lepiej. 6. TWÓRZ DLA TEJ JEDNEJ OSOBY
Ja piszę treści do i dla Ciebie. Zachęcam do tworzenia w Internecie. Pozostałe 1238 osób z mojej listy nie ma znaczenia… Naprawdę Ciągle o tym pamiętam! Można pisać do siebie sprzed dwóch lat, można do siebie z przyszłości. Pamiętaj, że ważne jest pisanie do tej jednej osoby. 7. OSOBA, KTÓRA NIGDY NIE ZROBIŁA BŁĘDU, ZDECYDOWANIE TEŻ NIGDY NIE PRÓBOWAŁA ROBIĆ CZEGOŚ NOWEGO W SWOIM ŻYCIU
Filozoficznie na koniec, ale to prawda. Nie bądź tą osobą, która nigdy nie popełniła błędu. Źle wysłała e-mail. Zapomniała o jakimś linku. To się zdarza. Rób jednak wszystko, by tego samego błędu nie popełnić dwa razy. Bądź też wyrozumiała czy wyrozumiały na błędy innych. Każdemu się zdarza. 8. RÓB DALEJ SWOJE
Notka dla siebie…. A może jednak nie?
Podziękowania (dla sponsora i nie tylko)
Dziwnie to zabrzmi, ale pisanie tego newslettera nie byłoby możliwe, gdyby nie sponsorowała go firma IMKER, która wspiera Twórczynie i Twórców w self-publishingu i tworzeniu oraz sprzedaży własnych produktów w Internecie. Założyłem IMKER w 2015 roku, ale dzisiaj firma jest znacznie większa od mojej osoby
Przekazywanie wiedzy tutaj jest możliwe dzięki temu, że IMKER ma wspaniałych klientów, którzy korzystają z usług fulfillment (magazynowanie, pakowanie i wysyłka paczek), SalesCRM (koszyk i całe oprogramowanie do sprzedaży), support (obsługa klientów) oraz nowych, które właśnie powstają.
W sumie na co dzień na sukces naszych klientów pracuje ponad 70 osób i wkłada w swoje działania masę zaangażowania. IMKER to świetne zaplecze e-commerce dla biznesów Twórczyń i Twórców, dlatego zapraszam Cię do korzystania z naszych usług.
Wiedz też, że ten newsletter znacznie gorzej by się czytało gdyby nie Katarzyna Tymicka, która sprawdza każdą wiadomość przed wysłaniem i zawsze daje mi celne uwagi.
Archiwum newslettera nie byłoby gdyby nie nasz świetny Serwis IT od IMKER, który na co dzień zajmuje się oprogramowaniem.
Dziękuję Wam wszystkim!
Na koniec dziękuję też Tobie.
Za aktywność, odpisywanie na maile, lekturę. Fajnie, że tu jesteś. Jeżeli czytasz te słowa, to znaczy, że warto je pisać.
No i pewnie szukasz też obiecanych linków i o nich nie zapomniałem!