Już 300 mln ludzi na świecie określa się mianem twórcy internetowego. Globalne grono twórców podwoiło się od początku pandemii. Tworzą przede wszystkim na Instagramie, zarabiają na YouTubie.
Według najnowszych danych z zestawienia The Creator Economy Statistics (2023) przygotowanego przez portal Supplygem.com, sektor ekonomii twórców osiągnie wartość 200 mld dolarów do 2026 roku. Do wysokiego wyniku przyczynia się rosnące zainteresowanie internetową działalnością wśród przedstawicieli Gen-Z. Pomimo, że branża ta wciąż jest zdominowana przez tzw. Millenialsów (48 proc. branży), to właśnie reprezentanci pokolenia Z mają największe szanse na zostanie twórcami treści cyfrowych.
Aspirujący młodzi twórcy często przedkładają karierę internetową nad zdobycie wyższego wykształcenia. Okazuje się, że w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii liczba dzieci marzących o zostaniu internetowym influencerem trzykrotnie przewyższa liczbę tych marzących o zostaniu astronautą.
Twórca internetowy, czyli kto?
Przeciętny twórca internetowy ma dzisiaj ponad 30 lat, jest mężczyzną (ok. 58 proc. wszystkich kreatorów) oraz, poza tworzeniem treści, wykonuje również jakiś inny zawód. Ten obraz twórcy zaczyna jednak ewoluować. W branży pojawiają się coraz młodsze osoby, ponadto coraz częściej twórcy zarabiają na autorskich treściach, a ich tworzenie z hobby zmienia się w pełnoetatowe zajęcie. Do najczęściej monetyzowanych aktywności w internecie należą: fotografia, kreatywne pisanie, sztuki wizualne oraz projektowanie grafik.
Zarabiają na Instagramie, YouTubie, TikToku i blogu
Niewątpliwie do powstania i prężnego prosperowania ekonomii twórców w ostatnich latach przyczynił się dynamiczny rozwój internetu oraz mediów społecznościowych, na których użytkownicy umieszczają swoje treści. Do najpopularniejszych platform wśród twórców treści cyfrowych należą Instagram (92 proc. twórców), YouTube (70 proc.) oraz Facebook (45 proc.). Nieco inaczej kształtuje się ranking kanałów, których wybór przynosi twórcom największe korzyści finansowe. W tym przypadku, poza YouTubem i Instagramem, lukratywna okazuje się również działalność na TikToku i w blogosferze.
Na czym zarabia twórca?
Najpopularniejszym sposobem zarabiania w internecie jest sponsoring i współprace z markami (77 proc.). Do rzadziej monetyzowanych rodzajów działalności należą chociażby kursy czy sprzedaż bezpośrednia dóbr i usług.
– Ekonomia twórców to nie tylko wielcy influencerzy zarabiający na współpracy z markami. To też niezwykle dynamicznie rozwijające się profile osób budujących społeczność na marce osobistej. Skupiają się oni na konkretnej specjalizacji, np. rozwoju osobistym, marketingu czy nauczaniu języka obcego, budują wokół niej własną społeczność i to do niej kierują swoje produkty, np. kursy, książki wydawane w modelu selfpublishing, ebooki, konsultacje czy zamknięte grupy z płatnym dostępem. Twórca internetowy to nowy zawód, który, jest napędzany nie tyle zarobkami, co niezależnością i swobodą twórczą. Dlatego młodzi ludzie kierują się w stronę działalności online – bo chcą robić to, co lubią – komentuje Krzysztof Bartnik, CEO Imker, firmy wspierającej twórców internetowych w sprzedaży własnych produktów w internecie.
Pandemiczna moda na tworzenie treści
Działalność w internecie stała się doskonałą alternatywą dla osób chcących znaleźć zdalną i bardziej elastyczną pracę w trakcie pandemii. Według przywoływanego zestawienia ponad połowa twórców rozpoczęła swoją działalność w roku 2020. Tworzenie treści stało się dla wielu osób nie tylko szansą na dobre zarobki i elastyczne warunki pracy, ale również możliwością wyrażenia siebie. Przełożyło się to na poprawę zdrowia psychicznego niektórych twórców i pozwoliło im lepiej sobie radzić z problemami.
Mimo, że praca twórcy internetowego dla wielu wydaje się być spełnieniem marzeń, okazuje się, że co druga (61 proc.) osoba skupiająca się jedynie na produkcji treści w sieci doświadczyła wypalenia zawodowego w 2021 roku. W celu zmniejszenia presji regularności tworzenia przygniatającej niektórych twórców na wielu platformach powstały narzędzia pozwalające na zaplanowanie postów i innych treści z wyprzedzeniem.
Optymistyczne prognozy na przyszłość
Najbliższe lata zapowiadają się dla sektora ekonomii twórców bardzo obiecująco. Każdego dnia coraz więcej osób decyduje się na karierę w internecie. Równolegle coraz więcej treści jest konsumowanych przez użytkowników. Rośnie również siła oddziaływania influencerów na konsumentów – zwłaszcza w przypadku Gen-Z treści internetowe często kształtują opinie oraz bezpośrednio wpływają na młodych ludzi, począwszy od podejmowanych przez nich decyzji zakupowych, skończywszy na planach dotyczących życia i kariery.
– Coraz częściej twórcy zarabiają na swojej działalności w internecie i zamieniają ją w pełnoetatowe zajęcie, do czego przyczynia się również rosnąca liczba platform internetowych oraz narzędzi ułatwiających produkcję i sprzedaż autorskich treści. Popularność internetu, jako źródła rozrywki, ale też wiedzy, a także i dystrybuowanych za jego pośrednictwem treści wciąż utrzymuje się na poziomie wyższym niż przed pandemią i nic nie wskazuje na to, by ten trend miał ulec zmianie – podsumowuje Krzysztof Bartnik z Imker.