
Płatne newslettery to produkty z pogranicza edukacji i marketingu, które pozwalają autorom na zbudowanie silnej i zaangażowanej społeczności. W założeniu mają bowiem nie tylko generować dla twórcy realne zyski finansowe, ale również promować jego wizerunek eksperta w danej dziedzinie. W zamian odbiorcy otrzymują wartościowe treści, których samodzielne poszukiwanie i analizowanie zajęłoby im długie godziny. Co jeszcze warto wiedzieć o tym rozwiązaniu?
W tym artykule przeczytasz o:
Czym jest płatny newsletter?
Płatne newslettery to swego rodzaju abonamenty, które dostarczają subskrybentom wartościowe treści z danego obszaru tematycznego. Zazwyczaj są to artykuły poradnikowe, case studies, analizy aktualności branżowych z kraju i zagranicy, przydatne linki czy dostęp do różnego rodzaju spotkań online. Odbiorcy w zamian za opłatę otrzymują dzięki temu pigułkę branżowej wiedzy, która dostarczana jest im regularnie – najczęściej 1 lub 2 razy w tygodniu za pomocą poczty e-mail.
Co ciekawe, na zachodzie płatne newslettery są już swego rodzaju standardem wśród różnego rodzaju twórców i autorów, którzy budują swoją markę osobistą. Jeśli chodzi o nasz rodzimy rynek, to rozwiązanie to konsekwentnie zyskuje na popularności.
Jednym z dobrych przykładów jest Bartek Pucek, który jako jedna pierwszych osób w Polsce uruchomiła płatny newsletter. Jego produkt dotyczy świata biznesu i technologii, a w ramach opłaty użytkownicy otrzymują dostęp do praktycznych webinarów, ogłoszeń o pracę i wartościowych informacji na temat najnowszych trendów w branży.
Dlaczego warto rozważyć to rozwiązanie?
Podstawową korzyścią płynącą z prowadzenia płatnego newslettera są oczywiście realne zyski pieniężne. W zależności od tego, jaką opłatę zaproponujesz swoim twórcom, newsletter może stać się twoim kolejnym źródłem dochodu. Co ważne, na łamach wysyłanych materiałów możesz również subtelnie promować swoje pozostałe produkty, takie jak np. poradniki, e-booki czy płatne konsultacje eksperckie.
Kolejna kwestia dotyczy budowania twojego wizerunku jako specjalisty w danej dziedzinie. Dostarczanie odbiorcom wartościowych treści dotyczących tematyki, która realnie ich interesuje, to najkrótsza droga do zbudowania silnej relacji opartej na zaufaniu, szacunku i lojalności. Twoja opinia stanie się dla użytkowników ważna, a co za tym idzie – chętniej kupią oni twoją nową książkę czy bilet na nowe szkolenie.
Ostatni aspekt wiąże się z zaangażowaniem grupy odbiorców. Zbudowanie silnego, oddanego audytorium to dla każdego twórcy klucz do sukcesu. Wraz z rozwojem twojej społeczności rozwijać się będzie również twoja kariera.
Z tego powodu warto przemycać do płatnych newsletterów pierwiastek budujący relacje, czyli np. linki do twoich mediów społecznościowych, zaproszenia na darmowe spotkania czy webinary. Dzięki temu subskrybenci czerpać będą nie tylko wartościową wiedzę, ale również poczują się częścią ciekawej grupy, którą łączą wspólne zainteresowania!
Co powinno znaleźć się w płatnym newsletterze?
Główną ideą płatnych newsletterów jest czerpanie konkretnych korzyści w zamian za dostarczanie odbiorcom wartościowych informacji, dzięki czemu oszczędzają oni znaczną ilość czasu. Jeśli czytelnik dzięki twoim treściom oszczędzi na researchu, chociaż godzinę tygodniowo, to w skali roku daje mu to aż 52 godziny, czyli ponad dwie doby!
Jakie treści powinny znaleźć się w subskrypcji?
Przede wszystkim takie, które nie są ogólnodostępne. Nie muszą to być oczywiście informacje w 100% unikalne, jednak trzeba je zebrać i przedstawić w takiej formie, która będzie przystępna i atrakcyjna dla odbiorcy.
W każdym kolejnym newsletterze warto również zamieścić krótką zapowiedź kolejnego, o ile reprezentowana przez ciebie branża na to pozwala. Przydatne są również różnego rodzaju linki i odesłania do konkretnych źródeł, jeżeli oczywiście z nich korzystasz.
Nie zapomnij także podziękować odbiorcom za ich subskrypcję i zaangażowanie w budowanie twojego wizerunku!
Jak uruchomić płatny newsletter?
Założenie płatnego newslettera jest stosunkowo proste, o ile korzystasz z dedykowanego oprogramowania (np. SalesCRM od IMKER). Wówczas wystarczy jedynie dodać nowy produkt do regularnego abonamentu i zaczekać na gotowy link zakupowy, który trzeba dodać do swojego darmowego newslettera lub stronę internetową. Proces ten można oczywiście bardziej zautomatyzować, ustawiając integrację z określonymi systemami do wysyłki e-maili.
Jeśli nie korzystasz z żadnego oprogramowania do masowego wysyłania maili, możesz oczywiście zastosować opcję ręcznego wyszukania klientów, którzy kupili płatny dostęp i stworzyć oddzielną listę adresową. Na dłuższą metę jest to jednak rozwiązanie dość czasochłonne, szczególnie gdy twój newsletter zyskuje na popularności.
Płatne newslettery to doskonałe rozwiązanie dla twórców z każdej branży. Warto jednak pamiętać, że niezwykle ważna jest tutaj rzetelność i konsekwencja, ponieważ treści bezwzględnie muszą być dostarczane użytkownikom regularnie i powinny mieć możliwie największą wartość.
